Pracownicy Nadleśnictwa Lutowiska podzielili się fotografią, na której widać odciski łapek niedźwiadka na drewnianej barierce przy tablicy informacyjnej.
"Jak widać na załączonym obrazku, wśród młodych niedźwiadków panuje okrutny głód wiedzy i rzetelnych informacji przyrodniczych..."
skomentowali zabawnie leśnicy.
Ślady młodego niedźwiedzia/fot. T. Kowszyński Nadleśnictwo Lutowiska
Ślady największego, polskiego drapieżnika w ostatnim czasie zauważyli także leśnicy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.
"Wędrując po bieszczadzkich szlakach patrzcie pod nogi, mieszkańcy lasu często podróżują utartymi ścieżkami. Podczas wędrówki leśniczy spotkał tropy niedźwiedzia na swojej trasie, w takiej sytuacji zalecamy zachować spokój i obserwować otaczającą nas przestrzeń" - opisują.
Ślady Niedźwiedzia/ Krzysztof Firlej / fb Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne
Jak można przeczytać na stronach Bieszczadzkiego Parku Narodowego, na jego terenie zlokalizowano kilka gawr niedźwiedzich.
Młode w liczbie najczęściej 1-3 samica rodzi co cztery lata w czasie snu zimowego i opiekuje się nimi do dwóch lat. Samiec prowadzi życie samotne. Zajmuje terytorium o powierzchni około 2 tysiące ha., znakując je zadrapaniami na pniach drzew, które umieszcza jak najwyżej nad ziemią. Niedźwiedzie osiągają wiek około 40 lat - opisują parkowcy.
Pracownicy BdPN podkreślają, że Bieszczady są obecnie najważniejszą w Polsce ostoją niedźwiedzia. Zasięg tej populacji można poznać gromadząc informacje o pozostawionych przez niedźwiedzie śladach bytowania jak: tropy, znakowane drzewa, gawry i barłogi, wyrządzane szkody – oraz przez bezpośrednie obserwacje.
Do niedawna szacowano liczebność bieszczadzkiej populacji na około 50 osobników. W ostatnich latach prowadzone są badania telemetryczne, z których wstępnie wynika, że liczba niedźwiedzi może być mniejsza a powierzchnie penetrowanych terytoriów znacznie większe niż sądzono.